Nowy rower górski dla męża

Olaf swego czasu często uprawiał sport, ale jak został moim mężem, to wolał więcej czasu spędzać z rodziną. Nie byłam do końca zadowolona z tego, że rezygnuje ze swoich pasji, ale on był nieugięty. Nawet oddał bratu swój rower, którym jeździł od kilkunastu lat. Doceniałam poświęcenie Olafa, ale miałam też plan, który zamierzałam wdrożyć. Chciałam, żeby mąż jeździł rowerem jak kiedyś.

Rower męski dobrej marki

męskie rowery górskie rometPostanowiłam kupić mężowi rower. Miałam swoje oszczędności, o których on nie wiedział i zamierzałam przeznaczyć je na prezent dla Olafa. Ja osobiście na rowerach za dobrze się nie znałam, ale mój mąż często mi opowiadał o różnych modelach i dzięki temu doskonale wiedziałam jakiej marki rower będzie mu najbardziej odpowiadał. Kiedy Olaf wyszedł do pracy, to zadzwoniłam do siostry, żeby poprosić ją o opiekę nad synem. Antoś był jeszcze mały i nie mogłam go zostawić samego. Wybrałam się do sklepu, w którym dostępne były męskie rowery górskie Romet, bo właśnie ta marka interesowała najbardziej mojego męża. Wiedziałam sporo, bo mąż mi powiedział i dzięki temu potrafiłam wybrać dla niego właściwy rower górski a w sklepie było ich naprawdę dużo. Koła musiały być w rozmiarze dwadzieścia osiem, a przerzutki konkretnego producenta. Sprzedawca nawet do mnie nie podchodził, bo widział, że się orientowałam i wiedziałam jakiego roweru szukam. Wybrałam granatowy rower górski. Dodatkowo dokupiłam zabezpieczenie, uchwyt na bidon oraz bidon. Sprzedawca zaoferował mi rękawiczki rowerowe w promocyjnej cenie i tez je dokupiłam. Do domu rower poprowadziłam i jak już weszłam z nim do mieszkania, to ustawiłam na balkonie. Przyczepiłam do kierownicy czerwoną kokardkę. Rower był solidny i wiedziałam, że będzie wytrzymały. To była dobra i sprawdzona marka rowerowa. Kiedy Olaf wrócił z pracy, to od razu poprosiłam, żeby poszedł na balkon pod pretekstem przyniesienia prania.

Mąż był tak zachwycony tym rowerem, że aż zaniemówił. Przeczuwał jak się okazało, że coś działam w tym temacie. Kochałam go i chciałam, żeby robił to uwielbia. Następnego dnia z samego rana mój mąż wybrał się na wycieczkę rowerem poza miasto. Wrócił późnym popołudniem bardzo zmęczony i wyjątkowo zadowolony. Byłam szczęśliwa, że mogłam mu zrobić taki wspaniały prezent.